Doznał fatalnej kontuzji. Jego były klub nie zostawił go samego
Dla Jakuba Modera ostatnie tygodnie mają słodko-gorzki smak. Polak wyjechał ze średnio radzącego sobie Brighton na zgrupowanie reprezentacji, podczas którego awansował z kadrą na mistrzostwa świata w Katarze, wygrywając ze Szwecją 2:0. Po powrocie do klubu już po paru minutach spędzonych na murawie Moder zerwał więzadła krzyżowe i opuszczał boisko z pomocą lekarzy i fizjoterapeutów.
„Ciężko mi cokolwiek napisać w takim momencie, bo jeszcze kilka dni temu przeżywałem najlepsze chwile w moim życiu, a dzisiaj jestem po fatalnej diagnozie i przed operacją. Długa droga przede mną, ale zrobie wszystko, żeby jak najszybciej wrócić na boisko!” – napisał na swoim Instagramie Polak.
Lech Poznań wspiera Jakuba Modera
Po wygranym meczu pucharowym przeciwko Olimpii Grudziądz Lech Poznań dodał na swojego Instagrama grupowe zdjęcie wszystkich piłkarzy i członków sztabu. Poszczególni zawodnicy trzymają koszulkę z nazwiskiem kontuzjowanego kolegi z Brighton, a zdjęcie podpisane jest skrótem NSNP, który znaczy „Nigdy Się Nie Poddawaj”.
Wcześniej w podobny sposób swoje wsparcie wyraził Tymoteusz Puchacz, były kolega Jakuba Modera z Lecha Poznań. Obrońca Trabzonsporu zrobił sobie zdjęcie w koszulce z napisem „Modzie, trzymaj się! Wrócisz silniejszy, braciszku”. Kontuzjowany pomocnik do gry wróci najwcześniej na początku października. Przypomnijmy, że w połowie listopada rozpocznie się już zgrupowanie naszej kadry bezpośrednio przed MŚ w Katarze, a pierwsze spotkanie podopieczni Czesława Michniewicza rozegrają już 22 listopada z Meksykiem.